Zanim zacznę, chciałabym poinformować, że jest to wpis numer 100 na moim blogu! Gratulacje w komentarzach 😉 A teraz…
Co ja bym zrobiła bez kolejnych obsesji?! Zagadka za zagadką, sprawa za sprawą, opowiadanie za opowiadaniem – Sherlock Holmes jest coraz ciekawszy! Szybki, bystry, czasami bezczelny, a czasami przeuroczy. Moja kolejna obsesja to postać fikcyjna, to jednak w niczym nie przeszkadza 😉